Podczas podróży używałam wyłącznie książeczki PTTK w której wbijałam tylko pieczątki, jako potwierdzenie pobytu w danym miejscu. Znaczek pokazała mi siostra bo kupuje je dla wnuczki z każdej przebytej wspólnie wycieczki i w ten sposób zaczęłam z mężem zbierac znaczki z wycieczek. Interesowało mnie znaczenie znaczków po co są i co znaczą, no i dalej już poszło. Obecnie mam tylko 6 znaczków, bo zbieramy je dopiero od sierpnia ubiegłego roku, choć wypoczynek aktywny uprawiamy od wielu lat. Pierwszy znaczek mamy z Czarnej Góry w Jańskich łaźniach, ale już wiemy, że niektóre wycieczki musimy powtórzyć aby zdobyć znaczki. Jest to bardzo wciągające tym bardziej, że są miejsca godne odwiedzenia, o których nie wiedziałam.